niedziela, 1 września 2013

Salonowe poduchy

Dziś zdjęcia salonowej kanapy, a konkretnie dwóch poduszek mojego wykonania :) Obie bardzo pracochłonne - jedna ze względu na ilość guzików jaką trzeba było przyszyć, druga z powodu napisu wykonanego farbami do tkanin nakładanego literka po literce pędzelkiem. Nie pamiętam już ile czasu zajęło mi dokładnie ich zrobienie ponieważ obie zdobią naszą kanapę od przeprowadzki ale wiem na pewno, że w trakcie robienia ich zastanawiałam się skąd u licha przyszedł mi taki głupi pomysł :p




Całość prezentuje się tak:


A tu mój Rambuś, który tylko przewraca się z boku na bok - to się nazywa beztroskie życie :)


Leniwej niedzieli!
danusiowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz